WIDOWISKO HISTORYCZNE CZTERECH BRACI
10 lutego pod murami kościoła św. Marcina w Połańcu miało miejsce organizowane przez Towarzystwo Kościuszkowskie, pod kierownictwem Radosława Matusiewicza, widowisko historyczne pt. “Czterech Braci”. Nawiązywało ono do tragicznej historii czterech przyrodnich braci, dziedziców dóbr turskich, którzy walczyli w Powstaniu Styczniowym. Widowisko to było wyjątkowe pod wieloma względami. Piękną scenerię zapewnił widok kościoła z jednej strony, a z drugiej wysoki poziom i rwący nurt rzeki Czarnej. W wydarzeniu tym wzięli udział zarówno rekonstruktorzy, jak i młodzież z połanieckich szkół, członkowie klubu Megawat, oraz przedstawiciele lokalnych władz.
Inscenizacja rozpoczęła się od ukazania momentu wkroczenia do miasta oddziału hrabiego Emila Rajskiego (Romuald Sadowski z Ujen), który 6 lutego 1863 r. ogłosił tu władzę Rządu Narodowego i zarekwirował kasę miejską na cele Powstania. W tej scenie w rolę ówczesnego Burmistrza Dominika Brzozowskiego wcielił się obecny Burmistrz Jacek Nowak, natomiast w postać Kasjera Miejskiego z 1863 r. Józefa Słomczyńskiego zagrał radny, sołtys wsi Rudniki skąd pochodzili tytułowi Bracia, Zbigniew Rodenko. Kasjer Miejski znakomicie odegrał swoją rolę radząc sobie zarówno z szarpiącymi go Powstańcami, jak i grożącymi mu śmiercią rosyjskimi Kozakami. Druga część nawiązywała do przemarszu przez Połaniec oddziału Andrzeja Łopackiego, którego zagrał Grzegorz Szymański z Małogoszcza. Powstańcy musieli stoczyć potyczkę z Kozakami, którzy ostatecznie wycofali się z miasta .
W obecności Powstańców, którzy zajęli miasto i rozstawili swoje straże nastąpiła główna część widowiska – historia czterech braci. Młodzież z grupy Maska, działającej przy połanieckim Centrum Kultury i Sztuki przedstawiła losy Stanisława Białobłockiego, który ostatnią kulą odebrał sobie życie na końcu bitwy pod Fajsławicami, Tertuliana Białobłockiego rozstrzelanego za organizację spisku w Rydze, Józefa Neumarka rannego w bitwie pod Panasówka i pochowanego w mogile po bitwie pod Zwierzyńcem oraz zesłanego na Sybir Lamberta Neumarka. Ostatnią pokazaną postacią była ostania Eugenia Raszewska, która w Powstaniu straciła trzech synów i do śmierci nie znała losów czwartego syna. Jej ostatnią wolą było, aby pochować ją przy zbiorowej mogile, w której spoczął jej najstarszy syn Stanisław pod Fajsławicami. Tę część zakończyło przyłączenie się młodzieży – mieszkańców Połańca do Powstańców i zwycięska potyczka z rosyjskimi Kozakami dowodzonymi przez Marka Gniewka z Nysy. Przed wstąpieniem w szeregi Powstańców, rekrutów pobłogosławił ksiądz Grzegorz Słodkowski z parafii św. Marcina w Połańcu.
Przedstawienie zakończyła część artystyczna, przygotowana przez członków Klubu Megawat.
Miejsce: Połaniec